ArchitectureDesign

Zmarł Joseph Rykwert, jeden z największych teoretyków  współczesnej architektury

Tekst: Marcin Szczelina

 

18 października 2024 roku zmarł Joseph Rykwert, jeden z najwybitniejszych teoretyków architektury XX i XXI wieku. Jego myśl, obecna w najważniejszych dyskusjach o przestrzeni, miastach i budynkach, kształtowała pokolenia architektów i krytyków na całym świecie. Rykwert pozostawił po sobie nie tylko bogaty dorobek literacki, ale także inspirujące dziedzictwo intelektualne, które na zawsze zmieniło sposób, w jaki patrzymy na architekturę.

 

Zdjęcie: Bartek Barczyk dla Architecture Snob

 

18 października 2024 roku świat architektury i humanistyki poniósł niepowetowaną stratę. W wieku 98 lat zmarł Joseph Rykwert – jeden z najważniejszych teoretyków architektury XX i XXI wieku, którego wpływ na myślenie o przestrzeni, budynkach i urbanistyce wykraczał daleko poza akademickie ramy. Rykwert to nazwisko, które już teraz jest synonimem refleksji nad architekturą rozumianą nie tylko jako techniczne czy artystyczne osiągnięcie, ale przede wszystkim jako głęboko filozoficzna i humanistyczna praktyka. W swoich licznych książkach i wystąpieniach nie tylko analizował historyczne i współczesne tendencje architektoniczne, ale prowokował do myślenia o architekturze w szerszym kontekście – antropologicznym, religijnym i społecznym.

 

Rykwert był pionierem w zrozumieniu, że architektura nie jest jedynie formalnym osiągnięciem, lecz fundamentalnym narzędziem, które kształtuje nasze życie, naszą tożsamość i nasze relacje z innymi. Jak pisał w swojej książce „Pokusa miejsca.Przeszłość i przyszłość miast”:„Architektura to nie tylko forma; to przestrzeń, w której żyjemy, którą współtworzymy i w której definiujemy nasze istnienie”. To zdanie doskonale oddaje jego podejście do roli architektury, która w jego ujęciu nie była jedynie fizycznym zjawiskiem, lecz przestrzenią dialogu między człowiekiem a otaczającym go światem.

 

Pierwsze spotkanie z mistrzem

 

Moje pierwsze spotkanie z Josephem Rykwertem miało miejsce kilkanaście lat temu, podczas pracy nad książką o Narodowej Orkiestrze Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach. Był to dla mnie zaszczyt, gdy mogłem zaprosić go do Katowic, aby podzielił się swoją unikalną perspektywą na architekturę i przestrzeń publiczną. Jego obecność w tym projekcie była dla mnie intelektualnym wyzwaniem, ale także początkiem osobistej relacji, która z czasem stała się coraz bliższa. To właśnie dzięki niemu zacząłem rozumieć, jak głęboki wpływ na moje postrzeganie architektury wywarły jego książki i myśli.

 

Książki Rykwerta od zawsze były dla mnie niezastąpionym źródłem inspiracji. Dzieła takie jak O rajskim domu Adama”, w której Rykwert badał prymitywne początki ludzkiej potrzeby tworzenia schronienia, czy The First Moderns”, gdzie podważał konwencjonalne założenia na temat nowoczesnej architektury, na zawsze zmieniły mój sposób myślenia o tym, czym właściwie jest architektura. Rykwert przypominał, że to, co dziś uważamy za innowacyjne i współczesne, często ma swoje korzenie w przeszłości, a architektura, której celem jest pomaganie ludziom żyć, musi odpowiadać na głębokie potrzeby i wartości.

 

Architektura jako dialog z przestrzenią

 

W swojej książce „The Idea of a Town: The Anthropology of Urban Form in Rome, Italy, and The Ancient World”, Rykwert podejmował się analizy genezy starożytnych miast, badając, jak rytuały, religia i sacrum wpłynęły na ich rozwój. Według niego miasto nie powstało przypadkowo, lecz jako efekt głębokiej refleksji nad relacjami społecznymi i duchowymi. Twierdził, że „architektura jest odpowiedzią na nasze rytuały, na nasz sposób przeżywania świata”. To podejście do architektury jako czegoś więcej niż tylko praktycznego narzędzia budownictwa przenikało całą jego twórczość i stanowiło fundament jego późniejszych prac.

 

Jednym z największych wkładów Rykwerta w teorię architektury było jego odrzucenie czysto funkcjonalnego podejścia do budynków. „Architektura to budownictwo, które pomaga ludziom żyć” – mówił, podkreślając, że przestrzeń, w której żyjemy, nie powinna być jedynie efektem technologii, ale powinna odpowiadać na nasze głębokie, humanistyczne potrzeby. W swoich pracach Rykwert nieustannie kwestionował teorie, które sprowadzały architekturę do roli inwestycji lub narzędzia zysków ekonomicznych. Twierdził, że dopóki nie zrozumiemy architektury jako formy społecznego zaangażowania, nie będzie ona w stanie spełniać swojej prawdziwej roli.

 

Okładka magazynu Architecture Snob nr 1. Zdjęcie: Bartek Barczyk

 

Spotkanie w Londynie – początek współpracy

 

W 2020 roku, gdy pracowałem nad pierwszym numerem magazynu Architecture Snob, wiedziałem, że Joseph Rykwert musi być jego centralną postacią. To on przez lata kształtował moje myślenie o architekturze i był dla mnie niekwestionowanym autorytetem. Rozmowa z nim, która odbyła się w jego londyńskim domu, była jednym z najważniejszych momentów w mojej karierze. Nie było to jedynie zwykłe spotkanie, ale głębokie zanurzenie w świat człowieka, który całe swoje życie poświęcił zgłębianiu tajemnic przestrzeni i budynków.

 

Podczas tej rozmowy Rykwert opowiedział mi o swoich przemyśleniach na temat kondycji współczesnej architektury, o jej roli w czasach globalnych wyzwań i kryzysów. Szczególnie interesująca była jego refleksja na temat pandemii, która wówczas dopiero się zaczynała. „Ta pandemia nie jest aż tak przerażająca, jak może się wydawać. Czarna śmierć była zdecydowanie gorsza” – mówił. Jego zdystansowane podejście do wydarzeń, które dla większości z nas były szokiem, ukazywało jego zdolność do patrzenia na świat z perspektywy długiego trwania historii. Rykwert podkreślał, że pandemia zmieni nasze relacje z przestrzenią, ale nie zniszczy fundamentalnych potrzeb, które architektura zawsze będzie musiała zaspokajać .

 

Polskie korzenie i więzi z ojczyzną

 

Joseph Rykwert urodził się w Warszawie w 1926 roku, i choć większość swojego życia spędził za granicą, jego związki z Polską były silne i głęboko zakorzenione. Rykwert rzeczywiście opuścił Polskę w 1939 roku, tuż przed wybuchem II wojny światowej, przenosząc się do Anglii. Jego wyjazd był związany z narastającymi zagrożeniami wojennymi. W Anglii rozpoczął swoją naukę w renomowanej Charterhouse School, a później kontynuował studia architektoniczne w Bartlett School of Architecture na University College London oraz w Architectural Association w Londynie. W Anglii rozwijał swoją wybitną karierę akademicką. Mimo to, Polska pozostała bliska jego sercu przez całe życie. Pomimo upływu lat Rykwert doskonale mówił po polsku, a każda okazja do powrotu do kraju była dla niego niezwykle ważna. Warszawa i inne polskie miasta były dla niego źródłem inspiracji. W swoich książkach często nawiązywał do polskiej historii i architektury, podkreślając, że Polska, choć na co dzień daleka, zawsze była dla niego szczególnym miejscem, symbolem związku z własnym dziedzictwem.

 

Dziedzictwo intelektualne i osobiste

 

Joseph Rykwert nie był jedynie badaczem i teoretykiem architektury, ale także nauczycielem, który wychował pokolenia architektów  i krytyków i teoretyków. Jego prace miały fundamentalny wpływ na współczesne myślenie o architekturze, a jego książki, takie jak „Pokusa miejsca. Przeszłość i przyszłość miast”,„The Seduction of Place: The History and Future of Cities„  „Idea Miejsca. Antropologia formy miasta w Rzymie, w Italii i w świecie starożytnym”, czy „O rajskim domu Adama” są lekturą obowiązkową dla każdego, kto pragnie zrozumieć, czym jest architektura w jej najbardziej fundamentalnym wymiarze. Te dzieła wykraczają poza wąskie ramy teorii architektonicznej i otwierają szerokie pole do refleksji nad kondycją człowieka, kulturą i społecznymi strukturami.

 

Rykwert posługiwał się sprawnie ośmioma językami i podróżował po całym świecie, wykładając na najważniejszych uczelniach i inspirując kolejne pokolenia architektów. Mimo zaawansowanego wieku, aż do końca życia pozostał aktywnym uczestnikiem debaty na temat przyszłości architektury. Jego błyskotliwość intelektualna, pasja do nauki i nieustająca ciekawość świata sprawiały, że rozmowy z nim były niezwykle inspirujące i zostawały w pamięci na długo.

 

Jego odejście jest dla mnie osobiście głęboko odczuwaną stratą. Z wielką radością przyjmowałem każdą okazję, aby do niego zadzwonić, porozmawiać o architekturze, dowiedzieć się, co u niego słychać, a także dzielić się moimi refleksjami na temat otaczającego nas świata. Jego wnikliwość, życzliwość i niesamowita umiejętność patrzenia na problemy z szerokiej perspektywy były dla mnie cennym źródłem nauki. Teraz, kiedy już go nie ma, czuję ogromny żal, że te rozmowy dobiegły końca. Każdy telefon, każde spotkanie z Joseph Rykwertem było nie tylko intelektualnym wyzwaniem, ale także wielkim zaszczytem.

 

Dziedzictwo, które przetrwa

 

Choć Joseph Rykwert nie żyje,to  jestem przekonany, że  jego dziedzictwo intelektualne będzie trwało przez pokolenia. Pozostawił po sobie nie tylko monumentalne książki i artykuły, które kształtują sposób, w jaki myślimy o architekturze, ale także głęboki wpływ na wszystkich, którzy mieli przywilej go poznać. Jego idee nadal będą wywierać wpływ na kolejne pokolenia architektów, krytyków i myślicieli.Rykwert nauczył nas, że architektura to coś więcej niż tylko budynki – to przestrzeń, w której toczy się nasze życie, którą współtworzymy i która nas definiuje. 

 

Joseph Rykwert, wybitny umysł i wielki człowiek, pozostanie na zawsze w naszych sercach i pamięci jako jeden z najważniejszych intelektualistów współczesnej architektury.

 

Zdjęcie: Bartek Barczyk dla Architecture Snob