ArchitectureDesign

Design z mniejszego miasta. Między projektowaniem, sztuką a biznesem, czyli o tym, co się dzieje poza głównym nurtem

 

Anna Ostrowska

O wystawie designu i obiektów artystycznych „Kreatywni. Operatywni. Ludzie z energią. Przedmioty z duszą” można by powiedzieć, że to twórczy ferment i mozaika dziedzin. Każde z tych określeń przybliża inicjatywę, której owoce można oglądać w foyer Miejskiego Centrum Kultury – Giganty Mocy w Bełchatowie. O tym, że wzornictwo cieszy się popularnością także w mniejszych miastach świadczy imponująca frekwencja ⸺ na wernisażu 7 kwietnia było tłumnie i tłoczno.  

Ekspozycję tworzą meble, lampy, lustra, ceramika artystyczna, grafika i fotografie, tkaniny, tynki dekoracyjne, a także rowerowe wynalazki.  Łączy je rodowód, wszystkie zostały wykonane przez twórców z Bełchatowa i okolic. To autorskie obiekty użytkowe i artystyczne realizowane w krótkich seriach, a także unikaty dostępne w pojedynczych egzemplarzach. Bohaterami wystawy są „Kreatywni Operatywni” projektanci, artyści i przedsiębiorcy, którzy poprzez swoje twórcze działania zastanawiają się nad rolą przedmiotu w naszej codzienności zgłębiając relacje między przestrzenią, obiektem, strukturą a materiałem.

 

Ukryty potencjał

 

Media społecznościowe takie jak Instagram czy Facebook pozwalają zaglądać do pracowni artystycznych na całym świecie. W Internecie roi się od pięknych przedmiotów codziennego użytku. Zalew informacji i wystylizowanych fotografii obiektów sprawia, że mamy coraz mniej czasu i okazji, by zainteresować się tym, co robią rodzimi projektanci, twórcy i rzemieślnicy. Z pewnością łatwiej mają mieszkańcy dużych ośrodków miejskich, gdzie organizowane są targi designu i festiwale, by wymienić tylko kilka z nich: Łódź Design Festival, Gdynia Design Days, Targi Rzeczy Ładnych, 4 Design Days, czy Warsaw Home. W mniejszych miastach Polski dostęp do wydarzeń tego typu jest ograniczony. A przecież projektanci, artyści i rzemieślnicy tworzą w całym kraju. Często bywa tak, że mieszkańcy nie wiedzą, czym tak naprawdę zajmują się ich sąsiedzi. Aż do momentu, gdy sami twórcy nie wyciągną swoich rzeczy z szaf, szuflad i kątów własnych pracowni. W przypadku Bełchatowa taką okazją jest wystawa „Kreatywni Operatywni. Ludzie z energią. Przedmioty z duszą, która rozpoczęła się wernisażem 7 kwietnia i potrwa do 28 kwietnia 2019 roku. Wydarzenie organizowane jest przez Urząd Miasta w Bełchatowie, pod patronatem Prezydenta miasta Bełchatowa.

 

Jest nas więcej…

 

Wszystko zaczęło się od oddolnej inicjatywy samych twórców i przedsiębiorców. W grudniu ubiegłego spotkali się oni na wystawie „Gwiazdka z Designem” organizowanej przez projektantkę i założycielkę firmy „Wnętrza”. Miesiąc wcześniej kolekcja mebli, lamp i luster autorstwa Alicji Galewskiej miała swoją premierę na targach Coocon w Brukseli. Już na grudniowej wystawie zaaranżowanej w salonie wnętrz można było oglądać prace kilku projektantów z Bełchatowa i okolic. Po wydarzeniu pojawili się kolejni twórcy ze swoimi obiektami. Ewelina Karlińska-Wejder z ramienia urzędu miasta przejęła kontrolę nad organizacyjnym wymiarem tego artystycznego fermentu. Dzięki niej oddolną inicjatywę udało się przekuć w formę wystawy eksponowanej w samym sercu Bełchatowa.

 

Autorska kolekcja designu Alicji Galewskiej

 

Alicja Galewska opracowała modularny, wielofunkcyjny wzór. Mowa o ławce Bondi, która może być używana także jako stolik kawowy. Cała idea polega na tym, że z dwóch podstawowych elementów, które działają niczym puzzle, da się ułożyć kilka kształtów, między innymi: koło, linię i heksagon. Poszczególne konfiguracje mogą być rozbudowane w sposób ciągły poprzez dokładanie kolejnych elementów. Kształt ławki powstał w wyniku przecięcia prostokąta pod kątem na dwie identyczne części. Chociaż pomysł jest prosty to należy do tych, na które najtrudniej wpaść. To geometryczna łamigłówka z kilkoma odpowiedziami. Dzięki starannie opracowanemu rozwiązaniu mebel i jego multiplikacje elastycznie dopasowują się do wnętrza. Alicja Galewska zadbała także o dobór materiałów użytych do wykonania obiektu. Ławka Bondi wykonana jest z drewna dębowego i metalu malowanego proszkowo. Na wystawie można też obejrzeć puf z asymetrycznym podcięciem, który składa się z dwóch samodzielnych części. Można ich używać osobno lub razem w zestawieniu. Ważną część kolekcji zaprojektowaną przez Alicję Galewską stanowi seria lamp CUT-OUT. To obiekty w kształcie kubika, z którego światło przedostaje się przez metalowy ażur. Wzór powstał w wyniku inspiracji dziełami sztuki pochodzącymi z Azji, Oceanii i obu Ameryk. Projektantka zetknęła się z nimi w muzeum Quai Branly w Paryżu. Enigmatyczne piękno obiektów pochodzących z odległych zakątków świata skłoniło Alicję Galewską do narysowania własnych symboli nieistniejących w żadnym języku. Znaków tych nie można rozszyfrować, tak jak nie do końca zrozumiałe są dla widza dzieła sztuki pochodzące z obcego kontekstu kulturowego. W efekcie powstał uproszczony, nowoczesny w wyrazie, nieoczywisty wzór. Egzotyczna inspiracja została przetworzona w wycinankę – formę znaną także z polskiej sztuki ludowej. Kolekcję dopełniają lustra na szelkach, czyli skórzanych naciągach mocowanych za pomocą śrub do metalowych ram. W tym wypadku projektantka chciała podkreślić kontrast między pustką a pełnią. Nie tylko użyte materiały tworzą ów wzór, lecz także wolna przestrzeń między nimi.   

 

Cut Out siedzisko proj. Alicja Galewska

 

Od cyfrowych wzorów do przedmiotów codziennego użytku

 

PH Studio to pracownia Patryka Habryna — grafika, który od kilku lat pracuje dla światowych marek przygotowując logotypy, filmy i reklamy. Jednak to nie cyfrowe projekty można oglądać w Bełchatowie. Na wystawie prezentowane są meble powstałe we współpracy z Robertem Kuśmierkiem z firmy Kristal. Twórcze działania znajdują wyraz w dojrzałej stylistycznie, chociaż  świeżej na rynku marce — PRAD. Panowie łączą drewno, stal, ceramikę i szkło w ramach jednego obiektu. Każdy mebel ma tłoczoną sygnaturę wykonaną z jubilerską precyzją. Oprócz mebli na wystawie można oglądać torby z ekoskóry i drewna, ręcznie robione zabawki i lampy. To z kolei efekt współpracy z partnerką Dorotą w ramach inicjatywy TAKIE TAM.

 

stół PRAD  proj. PH Studio

 

Zamknięte w tafli szkła, czyli unikatowe witraże

 

Mówi o sobie, że nie jest artystką, tylko osobą, która uwielbia pracować z dziećmi i chce robić witraże. Jednak Beacie Bartosiak zdolności artystycznych odmówić w żadnym wypadku nie można. Wiedzą to jej uczniowie, którym od lat poświęca gros swojego czasu przygotowując nietuzinkowe lekcje plastyki i zajęcia w ramach koła plastycznego. Na warsztatach prowadzonych przez Beatę tworzy się grafiki przy pomocy dłuta i linoleum, komponuje mozaiki, uczy technik witrażu, maluje tkaniny, a nawet projektuje publikacje, które później biorą udział w konkursie  — Książka obiekt artystyczny. Jednak tym razem to nie prace uczniów znalazły się na wystawie. Ekspozycję tworzą witraże, klosze i lampy. To unikatowe obiekty zaprojektowane i wykonane w pojedynczych egzemplarzach przez Beatę Bartosiak z pracowni BABE ART STUDIO.  

 

witraż proj. Beata Bartosiak

 

Ceramika i biżuteria artystyczna

 

Autorkami ceramiki artystycznej prezentowanej na wystawie są dwie Panie: Alicja Przydryga i Ewa Ber. Pierwsza z nich od ponad dwudziestu lat prowadzi pracownię, w której uczy rzeszę bełchatowian i bełchatowianek pracy z gliną i szkliwem. Równolegle tworzy swoje patery, misy, obiekty ceramiczne i biżuterię. Jak sama podkreśla inspiruje ją tworzywo i moment, w którym zabiera się do pracy. Szuka nowych form wyrazu eksperymentując ze strukturami i fakturami. Obie panie współpracują w Zbychewce. To pracownia artystyczna i dom w jednym, założony przez Ewę Ber i jej partnera Zbycha. To w Zbychewce oprócz pieca do wypalania ceramiki znajduje się warsztat, w którym Zbyszek konstruuje rowery dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych.

 

patera proj. Alicja Przydryga

 

Grafika i fotografia, czyli JAKA STUDIO

 

Oprawa graficzna, projekt logotypu i katalogu wystawy zostały opracowane przez Katarzynę Forusińską-Pytkę, graficzkę i fotografkę. Na wystawie można oglądać zdjęcia portretowe jej autorstwa. Szczególne miejsce w twórczości Katarzyny zajmuje człowiek, utrwalenie jego wyrazu i osobowości to niekończące się źródło inspiracji. W pracy bliska jest jej opinia fotografa Dona McCullin’a. Twierdzi on, że fotografia nie jest związana z patrzeniem, lecz czuciem. „Jeśli nie czujesz nic w tym, na co patrzysz, nigdy nie uda Ci się sprawić, aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali”.

 

Materiał na pierwszym planie – tynki dekoracyjne, tkaniny i szkło w aranżacji wnętrz

 

Dla Ewy, Ilony i Zuzanny ich codzienna praca to więcej niż biznes. Ewa Szwemberg-Urbańska zajmuje się wykonywaniem tynków dekoracyjnych, prowadzi własną firmę EVART. Używa ich nie tylko na ścianach, ale eksperymentuje z materiałem stosując go do wykończenia blatów, mebli i mniejszych przedmiotów. Ilona Bajurska rozwija rodzinną firmę Skalar zajmującą się produkcją wyrobów ze szkła. Współpracuje z projektantami. Na wystawie można oglądać lustra Bungee i lustro z serii CUT-OUT wykonane w kooperacji z Alicją Galewską oraz lustro Luxor, czyli autorski wzór projektu Ilony. Natomiast Zuzanna Szubert wraz z mężem Krzysztofem prowadzą Studio Dekoracji Okien Finestria pracując na co dzień z tkaninami, które tworzą tło dla aranżacji wnętrza.

 

tynk proj. Evart

Wystawa „Kreatywni Operatywni. Ludzie z energią. Przedmioty z duszą” odbywa się w foyer Miejskiego Centrum Kultury Giganty Mocy w Bełchatowie. Ekspozycja prac pozostanie otwarta do 28 kwietnia 2019 roku.