Architecture

Upadek architektonicznej gwiazdy szklanych ekranów. 

 

„Dom z uniesionym narożnikiem”, projekt autorstwa właściciela pracowni 77 Studio Architektury, Pawła Naduka, to charakterystyczna bryła znana z produkcji stacji TVN – Big Brother, Top Model czy serialu Pułapka. Dziś obiekt znajduje się w opłakanym stanie, co relacjonuje uczestniczka szóstej edycji Wielkiego Brata – Justyna Żak (Juszes) – która postanowiła wybrać się w sentymentalną podróż do miejsca produkcji reality show.

 

Zaprojektowany w 2013 r. i zrealizowany w 2016 r. na zlecenie prywatnego inwestora budynek o powierzchni użytkowej 960 m² znajduje się w Gołkowie pod Warszawą. Tym, co wyróżnia projekt, jest jego staranne dopasowanie do otaczającego go krajobrazu – m.in. malowniczego stawu ze starodrzewiem oraz płaskiego zbocza. Naturalny zbiornik wodny posiada przemyślane połączenia z całym obiektem. Ruchome wertikale w pomieszczeniach sypialnianych otwierają się na staw, a znajdujący się w narożniku salon posiada widok na cały okoliczny krajobraz, który wydaje się integralną częścią przestrzeni wewnętrznej.

 

Zdjęcia: 77 Studio Architektury

 

– To miejsce od razu nas urzekło – wspomina Paweł Naduk – Wyjątkowy krajobraz ma swoją kontynuację również w architekturze rezydencji, m.in. elewacji pokrytej sosnowym drewnem i zewnętrznych basenach, których tafla wody zespala się wizualnie ze stawem.

 

Sama bryła budynku została zaprojektowana tak, aby umożliwiać szereg aktywności: wspinanie się i swobodne korzystanie z dachu w cieplejsze dni, a w miesiącach zimowych zjeżdżanie na sankach. Interesujący jest też wiszący narożnik – główna bryły nie posiada słupa, który by go podtrzymywał. Piętro ze ścianami wewnętrznymi zaprojektowano zatem w taki sposób, aby tworzyło żelbetową skrzynię samonośną. 

 

Zdjęcia: 77 Studio Architektury

 

Budynek początkowo był użytkowany przez właścicieli, a potem wynajmowany na potrzeby programów telewizyjnych. To pierwszy na świecie prawdziwy dom, w którym kręcono popularny reality show – Big Brother. Dziś widać jedynie echa dawnej świetności „domu z uniesionym narożnikiem”. Justyna Żak (Juszes) tak relacjonuje zastaną sytuację:

– 17. marca minęły równo 4 lata od rozpoczęcia programu Big Brother, w którym ja i mój chłopak Paweł braliśmy udział i z tej okazji wpadliśmy na pomysł, by przejechać się do Gołkowa i zobaczyć „dom Wielkiego Brata”, aby powspominać te chwile. Sentymentalna podróż obrała jednak niespodziewany obrót, kiedy na miejscu, zamiast pięknej willi, zobaczyliśmy ruiny: zniszczone ogrodzenie, dom wyszabrowany ze wszystkiego, co miało jakąkolwiek wartość, nawet drewnianej elewacji czy desek, które pokrywały schody. To miejsce przez 2 miesiące było dla mnie wszystkim, przez 2 miesiące bez dostępu do świata zewnętrznego – liczyło się tylko to, czego doświadczaliśmy za jego murami – i głęboko poruszyło mnie, że po pięknym domu z moich wspomnień pozostały ruiny. Serce pęka na myśl o tym ogromnym marnotrawstwie i ludzkiej tragedii, która doprowadziła do tej dewastacji.

 

Zdjęcia: Justyna Żak

 

Zdjęcia, które otrzymaliśmy od Juszes, nie pozostawiają wątpliwości – czasy świetności „domu z uniesionym narożnikiem” przeminęły. Nie tylko sam budynek znajduje się w przerażającym stanie, ale również przylegające do niego baseny zewnętrzne, które dziś wydają się stanowić zagrożenie biologiczne. Zniknęły też ślady po elewacji, która była pokryta sosnowym drewnem, nadającym luksusowej rezydencji sznytu domu rekreacyjnego. Uderzają ogołocone do zera wnętrza – puste ściany czy zniszczone instalacje elektryczne.

 

Zdjęcia: Justyna Żak

 

Relację wideo można obejrzeć na TikToku Juszes:

https://www.tiktok.com/@juszesek/video/7211960469404404997 

 

Przyczyny pozostawienia „domu z uniesionym narożnikiem” bez nadzoru i dewastacji budynku są póki co nieznane. Jako redakcja ubolewamy nad stanem tego kultowego budynku. Poprosiliśmy o komentarz Pawła Naduka: – Z tego, co widać na nagraniu, nie jest jeszcze za późno i obiekt można uratować. Jego architektura to przede wszystkim forma skomponowana z krajobrazem i przestrzeń przenikających się wnętrz. Zachowane są podstawowe elementy budynku, takie jak przeszklenia, posadzki, betonowe ściany i sufity, a zniszczenia dotyczą  wyposażenia i wykończeń, które stosunkowo najłatwiej odtworzyć. Ale żeby nie stracić go zupełnie, trzeba się spieszyć i w pierwszej kolejności zabezpieczyć przed dalszą degradacją.

 

Zdjęcie: Justyna Żak