Firmitas, utilitas, venustas. Ale, drogi panie Witruwiusz, gdzie jest amare, passionis, affectum chociażby?

Firmitas, utilitas, venustas. Ale, drogi panie Witruwiusz, gdzie jest amare, passionis,  affectum chociażby? Szymon Wojciechowski dla Architecture Snob #2   Czy surowy Rzymianin chciał widzieć architekturę wyłącznie dystyngowaną, poważną i szacowną, a więc nie zmąconą ulotnymi uczuciami miłosnymi? A może po prostu wiedział ile potu i nienawiści niewolnika kamieniarza wsiąkało w każdą wolutę i w…