Architektura, która słucha miejsca. Gion Antoni Caminada w Polsce
Nie trzeba projektować wieżowców w Szanghaju, by zmieniać świat. Czasem wystarczy alpejska wieś na końcu drogi i architekt, który uparcie wierzy, że przyszłość może wyrastać z tradycji, a nie ją wymazywać. Gion Antoni Caminada – bohater październikowych spotkań w Krakowie i Warszawie – pokazuje, że architektura nie musi być jedynie popisem formy, lecz może stać się narzędziem podtrzymywania wspólnoty i nadawania sensu.

Aussichtsturm Reussdelta
Caminada od czterech dekad działa we Vrin – górskiej wiosce w Gryzonii, którą większość ludzi minęłaby bez refleksji. On jednak postanowił uczynić z niej laboratorium nowoczesnej architektury opartej na szacunku wobec miejsca i ludzi. Stworzył tam halę sportową, rzeźnię, stolarnię, domy, a nawet przystanki autobusowe, które – zamiast być banalną infrastrukturą – stały się spoiwem dla lokalnej społeczności. Jego projekty dowodzą, że architektura nie musi być globalnym spektaklem, by zmieniać rzeczywistość.

Gion A. Caminada
14 października w Krakowie, a dzień później w Warszawie, Caminada opowie o swojej filozofii w wykładzie „Architektura jako poszukiwanie sensu”. Warszawska odsłona będzie częścią konferencji „Gion A. Caminada i architektura miejsca”, podczas której spotkają się także architekci z Polski i regionu Europy Środkowo-Wschodniej – twórcy, którzy podobnie jak on próbują budować nie w oderwaniu, lecz w dialogu z otoczeniem. To nie będzie konferencja „o” architekturze, ale raczej rozmowa o tym, jak żyć razem i jak projektować przestrzenie, które tę wspólnotę wzmacniają.


Caminada, dziś profesor ETH w Zurychu, zaczynał od stolarskiego warsztatu. To doświadczenie sprawiło, że drewno – dziś modne i „eko” – dla niego nigdy nie było modą, lecz materią życia. Potrafi używać go z maestrią, a jednocześnie bez fetyszu. Z jednej strony jest myślicielem, który krytykuje marginalizowanie wsi przez wielkie metropolie, z drugiej – praktykiem, który wie, jak zaprojektować dach, aby pracował jak resor, i jak nadać znaczenie budce telefonicznej w miejscu, gdzie zasięg bywa luksusem.
W świecie, gdzie wsie zamieniają się w turystyczne lunaparki, Caminada upomina się o ich prawo do bycia sobą. Przestrzega przed uniformizacją i globalnym kopipastem, w którym każde miasto zaczyna wyglądać jak showroom tej samej marki. Jego architektura to opór wobec ujednolicenia – ma być lokalna, niepowtarzalna, osadzona w krajobrazie i społeczności. To dlatego mówi o „poszukiwaniu sensu”, a nie o „poszukiwaniu formy”. Forma jest u niego konsekwencją, nigdy celem.
Haus Caminada, Vrin
Bo w świecie, w którym „innowacja” zbyt często oznacza wymianę softu w kolejnej wersji telefonu, Caminada przypomina, że prawdziwa nowoczesność polega na budowaniu tego, co trwałe. Jego wykłady to nie akademickie definicje, ale refleksje człowieka, który sam mieszka w miejscu, o którym mówi, i który swoje idee przekuwa w codzienną praktykę. W Polsce spotkania z Gionem Antoni Caminadą to rzadka okazja, by posłuchać architekta, który nie goni za globalnym rozgłosem, a jednak zdobył najważniejsze nagrody – od Global Award for Sustainable Architecture po Swiss Arc Award. Jego obecność przypomina, że architektura to nie jest fetysz formy, lecz odpowiedzialność wobec ludzi i miejsc.

Udział w wydarzeniach jest bezpłatny, wymaga jednak rejestracji.
https://www.geberit.pl/szkolenia-i-wydarzenia/wydarzenia/gion-a-caminada-i-architektura-miejsca/
Paradoksalnie – w epoce, w której płacimy subskrypcją za każdy drobiazg – usłyszeć jednego z najważniejszych współczesnych architektów można bez opłat. To być może najlepszy dowód, że sens jest nadal dostępny, jeśli tylko chcemy się zatrzymać i posłuchać.



