ArchitectureDesign

15 i 16 listopada 2022 roku w Expo XXI Warszawa odbędzie się pierwsza polska edycja ARCHITECT@WORK – międzynarodowego wydarzenia dla specjalistów z branży architektonicznej i projektowej. Z Hannelore Caenepeel, menadżerką ARCHITECT@WORK rozmawiamy o tym, co czeka na odwiedzających.

 

 

Marcin Szczelina: W Europie mamy wiele targów i innych wydarzeń dla architektów. Czym wyróżnia się ARCHITECT@WORK na ich tle?

 

Hannelore Caenepeel: ARCHITECT@WORK jest czymś zupełnie innym niż targi architektury czy designu. Tego typu wydarzenia w jakimkolwiek europejskim państwie to zazwyczaj wielkie prezentacje projektów, które są adresowane nie tylko do architektów, ale także do deweloperów, wykonawców i użytkowników – właściwie do wszystkich. Z drugiej strony, mamy też tradycyjne targi wnętrz, które mają przyciągnąć projektantów, ale także każdego, kto chce przearanżować sobie pokój czy kupić nową sofę. Piętnaście lat temu zauważyliśmy, że ani architekci, ani projektanci wnętrz nie czują się swobodnie w takich przestrzeniach. Chcieliśmy więc stworzyć jedno wydarzenie, na którym będą mogły poczuć się komfortowo obie te grupy zawodowe. Na naszym wydarzeniu prezentowane będą wyłącznie treści wybrane przez kuratorów – każdy produkt, który będzie można zobaczyć na ARCHITECT@WORK, został zatwierdzony przez panel jurorski złożony z architektów i projektantów wnętrz pochodzących z miasta, w którym organizujemy wydarzenie. Lokalne jury wynika z tego, że w każdym kraju są inne prawa czy trendy, a my chcemy być w samym sercu społeczności, dla której tworzymy to wydarzenie. Miejscowi specjaliści znają lokalne marki, wiedzą co już istnieje na rynku. My chcemy prezentować nowe produkty i przefiltrować to, co będzie można zobaczyć, pod kątem innowacji. Od tradycyjnych targów odróżnia nas też to, że w wydarzeniu udział mogą wziąć tylko architekci, projektanci wnętrz oraz inni specjaliści, którzy odgrywają kluczową rolę w branży. Jeśli po prostu chcesz przemeblować pokój albo masz firmę, która remontuje łazienki, to wydarzenie nie jest dla ciebie. Tworzymy bezpieczną przestrzeń dla branży po to, żeby można było zapoznać się z innowacjami.

 

ARCHITECT@WORK odbywa się w wielu różnych europejskich miastach. W listopadzie po raz pierwszy odbędzie się w Warszawie. Co was tutaj ściąga?

 

Warszawa to gorący temat. Miasto przeżywa boom, nie tylko architektoniczny. Wszędzie coś się buduje, wiele się słyszy o tutejszym świetnym jedzeniu i ciekawych miejscach do odwiedzenia. Nasi wystawcy zgłaszali prośby o to, żeby zrobić edycję warszawską. Tak więc, poza samym rozwojem miasta, było też silne zapotrzebowanie ze strony klientów. Wszyscy szczerze wierzą, że to doskonały moment na zrobienie ARCHITECT@WORK w Polsce.

 

Wasze wydarzenie to nie tylko prezentacje produktów, ale też seminaria i debaty. Zawsze wybieracie temat przewodni, a ten niejako narzuca się w dzisiejszych czasach sam: katastrofa klimatyczna i to jak architektura na nią wpływa.

 

Katastrofa klimatyczna jest oczywiście ważnym tematem i na pewno będziemy o nim rozmawiać, ale chcieliśmy, żeby temat przewodni był nieco szerszy. Jest nim tlen. Tlen odwołuje się do kwestii klimatu, ale jest też o potrzebie dobrego powietrza w budynku. Na temat tlenu można spojrzeć z bardzo różnych kątów. Również z perspektywy materiałów – jak lekki beton, który ma w sobie dużo więcej powietrza i jest mniej szkodliwy dla środowiska. Obok innowacji, które będą prezentować wystawcy, takie właśnie tematy chcemy poruszać na ARCHITECT@WORK w Warszawie.

 

Szykujecie całą sekcję poświęconą materiałom przyszłości. Czego można się po niej spodziewać?

 

Kuratorem tej sekcji jest brytyjska organizacja Materia Driven, która zajmuje się poszukiwaniem nowych rozwiązań i trendów w materiałach. Materiał Driven ma swoje biura w Nowym Jorku i rozszerza działalność na cały świat. Wiedzą wszystko o najnowszych materiałach, a cały przygotowany przez nich program będzie zbudowany wokół tematu tlenu. Będą więc nowe materiały, które są przezroczyste albo bardzo lekkie, a także materiały reagujące na światło i inne okoliczności, w których się znajdują. Często są to materiały, z których nie powstał jeszcze żaden produkt architektoniczny, ale dają wgląd w przyszłość i to, czym mogą się stać. Będzie więc dużo oddziaływania na zmysły.

 

 

Architektura, projektowanie wnętrz, materiały. W innych miastach prezentowaliście też fotografów. Czy taka szeroka perspektywa to dobry sposób na mówienie o architekturze?

 

Myślę, że rozwój marki ARCHITECT@WORK pokazuje, że obraliśmy dobry kierunek. Piętnaście lat temu zaczęliśmy w Belgii, a teraz jesteśmy aktywni w dwudziestu ośmiu miastach w piętnastu krajach. Zdecydowanie jest to formuła, która przemawia do architektów. Chcemy stworzyć bezpieczną przestrzeń do sieciowania i nawiązywania kontaktów z kolegami po fachu. Wydarzenie, na którym nie będzie wciskania produktów, tylko inspirowanie – poprzez produkty, ale też przez ogólną atmosferę. Przestrzeń ARCHITECT@WORK podobna jest do salonu, zapewniamy na przykład darmowy catering, żeby ludzie nie musieli się niczym martwić. Mogą coś zjeść czy się napić i pogadać z kolegami.

 

To pierwsza edycja ARCHITECT@WORK w Polsce. Wydarzenie miało się odbyć rok temu, ale zostało przeniesione z powodu pandemii. Masz jakieś obawy?

 

Nie powiedziałabym, że mam obawy, raczej jestem podekscytowana. Moment, kiedy startujesz w nowym kraju, jest zawsze bardzo ekscytujący, ale robiliśmy to już wiele razy. Z komercyjnego punktu widzenia wydarzenie już przerosło nasze oczekiwania – poszerzyliśmy przestrzeń do maksymalnej wielkości, bo wciąż dostajemy zgłoszenia chęci uczestnictwa. To znak, że polski rynek jest gotowy na ARCHITECT@WORK. Nie jesteśmy inicjatywą, która chce ściągnąć tysiące ludzi – mierzymy raczej w jakość, niż w ilość. To też duża różnica w porównaniu z tradycyjnymi targami. Jak wyjdzie z punktu widzenia gości, to się okaże, ale nasi wystawcy są tak podekscytowani, że jestem przekonana, że będzie dobrze. Tak więc mamy duże oczekiwania, wiele ekscytacji i nie możemy się doczekać.

 

Jak pandemia wpłynęła na to, jak organizuje się takie wydarzenie?

 

Od 2020 roku zrobiliśmy jedenaście edycji ARCHITECT@WORK. W lokalizacjach, w których funkcjonujemy już od jakiegoś czasu, dodajemy sekcje online. Pandemia nauczyła nas jednak, że ludzie pragną wrócić do kontaktów twarzą w twarz i mają dość patrzenia w ekrany. Dla ARCHITECT@WORK fizyczny aspekt spotkania jest bardzo ważny, bo jeśli architekt nie zobaczy, nie dotknie i nie doświadczy produktu na żywo, nie użyje go w swoim projekcie. Myślę, że w tym kontekście targi i fizyczne wydarzenia na pewno mają przed sobą świetlaną przyszłość.

 

Uczestnictwo w ARCHITECT@WORK dla profesjonalistów z branży architektonicznej i projektowej jest bezpłatne. Specjalnie dla czytelników Architecture Snob, mamy bezpłatne ekskluzywne zaproszenia.

 

KLIKNIJ I ODBIERZ ZAPROSZENIE