Architecture

Top 5 profili na Instagramie z polską architekturą

 

Wybór jest absolutnie subiektywny. Nie kierowaliśmy się w nim ilością followersów czy lajków pod zdjęciami, lecz konsekwencją w pokazywaniu rodzimej architektury z różnych perspektyw. Jeśli jeszcze nie natknęliście się na te konta, gwarantujemy, że będziecie oszołomieni siłą samych kadrów, jak i przedstawionych na nich obrazków z Polski.

 

Anna Jastrzębska

1. @hashtagalek: Trójmiejski Wes Anderson

 

 

Aleksander Małachowski to nasze odkrycie ostatnich kilku tygodniu. Jego fotografie rozłożyły nas na łopatki – i zapewniamy, że zrobią to również w waszym przypadku, jeśli oczywiście nie jesteście kompletnymi ignorantami w sprawach estetyki. Jeżeli tak jak my uwielbiacie senno-cukierkową, oniryczną poetykę „Grand Budapestu” czy „Kochanków z księżyca” Wesa Andersona, natychmiast odpalajcie Instagram: @hashtakgalek robi magię!

 

 

Styl twoich zdjęć w 3 słowach?

 

Minimalizm, precyzja, perspektywa

 

Co widać na twoim najlepszym zdjęciu?

 

Każde zdjęcie, które publikuję jest dla mnie w pewnym znaczeniu najlepsze. Staram się, aby był dobrze widoczny przekaz zawarty w fotografii i dokładność, z jaką ją wykonałem.

 

Twoje ulubione polskie miasto?

 

Trzy miasta. Konkretniej Trójmiasto.

 

Co cię w nim pociąga?

 

Z jednej strony dostęp do mor.. tak, tak, wiem – Zatoki Gdańskiej, a z drugiej strony ilość dobrej architektury.

 

Co odpycha?

 

Liczba turystów w sezonie.

 

Gdzie w nim najchętniej spędzasz czas?

 

Staram się jak najwięcej czasu spędzić nad mo.. zatoką. (śmiech)

 

Fotografując budynki, myślisz…?

 

O efekcie, jaki chcę uzyskać i o postprodukcji.

 

Gdy zrobisz dobre zdjęcie, czujesz…?

 

Zachwyt, szczęście, chęć zrobienia kolejnej, lepszej fotografii. No i ulgę, jeśli to zlecenie! (śmiech)

 

Zobacz więcej: @hashtagalek

2. @patryk_wikalinski: Gdyby David Hockney odwiedził Radom, jego obrazy wyglądałyby dokładnie tak

 

 

Te fotografie są niczym najwybitniejsze dokonania Davida Hockneya: obezwładniają blokami pozornie płaskich kolorów, mistrzowskim operowaniem perspektywą i bezbłędną pracą ze światłem. Ale to nie wszystko. Ze zdjęć Patryk Wikalińskiego wynika jasno: najbardziej fotogenicznym miastem jest… Radom. Żarty? Ani trochę. Z obśmiewanych „tęczowych” radomskich bloków Wikaliński wydobywa urodę, której raczej byście się nie spodziewali.

 

Styl twoich zdjęć?

 

Pop-artowa, minimalistyczna mieszanka symetrii, gry koloru i cienia. Próbuję zmieniać rzeczywistość za pomocą zmienności perspektywy w moich fotografiach.

 

Co widać na twoim najlepszym zdjęciu?

 

Śnieżnobiałe trójkątne balkony, które wydaje się że sięgają wysoko do samych chmur. Jednak niebieskie niebo wyznacza granicę nie do przekroczenia. W oknach dominuje kolor niebieski, a sam budynek wydaje się być przytłoczony. Duża liczba mieszkań zwraca uwagę na różne historie ludzkich przeżyć. Tu znajdziesz ciepłą barwę, symetrię oraz ogromną skalę. Skalę tego, co dla ciebie jest najważniejsze.

 

Twoje ulubione polskie miasto?

 

Nie wiem, czy mógłbym zdecydować się na jedno. Mam wiele ulubionych polskich miast. W każdym z nich panuje odmienny klimat, który jest nie do podrobienia. Mógłbym długo wymieniać: Poznań, Kraków, Gdańsk czy Wrocław. Każde z nich należy docenić. Jednak chyba każdy utożsamia się z miastem, w którym się wychował. Najbliżej mojego serca są Radom i Warszawa. No dobrze! Wybierzmy Radom. Może uda mi się odczarować trochę tę miejscowość.

 

Co cię w nim pociąga?

 

To, że jest wiele kreatywnych osób które mimo dużych przeciwności chcą tworzyć w tym mieście coś zupełnie nowego. Walczą ze stereotypowością, która ciąży nad Radomiem. Starają się przekonać innych, że pomimo wpadek warto tu przyjechać. Radomianie często mają pod górkę, ale mimo tego miasto się rozwija i chce być konkurencyjne. To duży plus, bo odczuwa się ten rozwój. Od strony artystycznej pociągają mnie różnokolorowe bloki, które są ewenementem na skalę krajową. Można zobaczyć je na moich fotografiach. Tu każde osiedle pomalowane jest na inny pastelowy kolor. To właśnie bloki były moją inspiracją. One opowiadają o wielu ludzkich historiach. Zapragnąłem pokazywać te miejsca od zupełnie innej strony. Chce przekonywać, że te konstrukcje są wyjątkowe i nie muszą kojarzyć się w zły sposób.

 

Co odpycha?

 

Ciężko jest mówić o minusach swojego rodzinnego miasta. Jednak w każdym mieście są jakieś! Przez ostatnie lata Radom zmienił się nie do poznania. Z perspektywy osoby, która często podróżuje autem, powiem że przydałoby się więcej remontów dróg. Od strony artystycznej Radom musi stale zwiększać swoją atrakcyjność poprzez innowacyjne projekty. Czasem odczuwam brak otwartości na coś zupełnie nowego. Nie wiem, może chodzi o podejmowanie zbyt bezpiecznych decyzji? Wydaje mi się, że często młodzi ludzie wolą realizować swoje dosyć nietypowe pomysły w innych miastach przez brak otrzymania szansy i platformy do realizacji.

 

Gdzie w nim najchętniej spędzasz czas?

 

Można mnie spotkać na okolicznych blokowiskach. Bardzo dużo czasu poświęcam fotografii i fotografowaniu. Czuję, że to mnie rozwija, więc tam, gdzie są kolory, znajdziesz i mnie! Jeżeli chodzi o odpoczynek, to uwielbiam spacerować po ulicy Żeromskiego. Latem na tej ulicy w Radomiu tętni życie i cieszę że w mieście coraz więcej się dzieje. Ostatnio także jestem fanem pieszych wycieczek, więc odwiedzam okoliczne lasy.

 

Fotografując budynki, myślisz…?

 

Myślę stale o nowych pomysłach. Czasem spędzam godziny w jednym miejscu, podchodząc do obiektów z różnych perspektyw. To wszystko połączone jest z wizją tego, co chcę potem zobaczyć na fotografii. Po prostu dużo rozmyślam, by uwiecznić miejsce w możliwie jak najlepszy sposób.

 

Gdy zrobisz dobre zdjęcie, czujesz…?

 

Satysfakcję, spełnienie, chęć pokazania fotografii innym. Chcę dzielić się swoimi przeżyciam,i zwracając uwagę na detal. Detal, który – mimo że minimalistyczny – jest często ważny i znaczący.

 

Zobacz więcej: @patrykwikalinski

3. @piotrzemlak: Wrocław jak z kadrów Urszuli Antoniak

 

Widzieliście czarno-biały, genialny film Urszuli Antoniak „Pomiędzy słowami”? Choć na instagramowym profilu Piotra Zemlaka królują zdjęcia w kolorze, wychwycicie dużo podobieństw. Fotografie uderzają sterylnością kadrów i perfekcyjnie opanowaną umiejętnością zabawy z geometrią. Minimalistyczne migawki – głównie z Wrocławia (choć nie tylko) – rozkochają w sobie wszystkich, którzy mają sentyment do Dolnego Śląska i wymuskanych, dopieszczonych do granic możliwości obrazów..

 

Styl twoich zdjęć w 3 słowach?

 

Symetria, minimalizm, perspektywa.

Co widać na twoim najlepszym zdjęciu?

 

Jeszcze nie zrobiłem najlepszego zdjęcia. (śmiech)

 

Twoje ulubione polskie miasto?

 

Wrocław.

 

Co cię w nim pociąga?

 

Różnorodność architektury

 

Co odpycha?

 

Korki i humorzaste ekspedientki. (śmiech)

 

Gdzie w nim najchętniej spędzasz czas?

 

Tak naprawdę – wszędzie.

 

Fotografując budynki, myślisz…?

 

…jak najlepiej uchwycić ich geometrię.

 

Gdy zrobisz dobre zdjęcie, czujesz…?

 

…że następne muszę zrobić jeszcze lepsze.

 

Zobacz więcej: @piotrzemlak

4. @archi.grafia: Christopher Nolan po poznańsku

 

Migawki Jędrzeja Franka prowadzącego profil instagramowy @archi.grafia wychodzą daleko poza zwykłe fotografie ilustrujące piękno lub brzydotę polskich miasta. Franek igra z perspektywą, płaszczyznami,, kolorem i klimatem, tworząc wielopoziomowe obrazy jak z filmowego snu Christophera Nolana. Coś dla fanów „Incepcji” – zdecydowanie polecamy!

 

Styl twoich zdjęć w 3 słowach?

 

Niepokojąca nierzeczywistość architektoniczna. Zazwyczaj.

 

Co widać na twoim najlepszym zdjęciu?

 

Nie wiem, bo nie potrafię wskazać jednego najlepszego. Wolę, żeby oceniali to inni, mnie wystarczy satysfakcja z procesu tworzenia i realizacji jakiejś koncepcji. Innym u mnie chyba podobają się zdjęcia z kategorii „modernizmu magicznego” skąpanego w chmurach, jak na przykład kilkukrotnie ogrywany przeze mnie motyw wieżowca z Osiedla Orła Białego w Poznaniu. Prywatnie mój widok z kuchennego okna…

 

Twoje ulubione polskie miasto?

 

Jestem bardzo nienasycony Katowicami i Wrocławiem. Mam nadzieję, że wreszcie je wyczerpująco sfotografuję jeszcze w tym roku, żeby mieć materiał do tworzenia kolejnych abstrakcyjnych interpretacji. Podobnie inspirują mnie mniejsze miasta, w których jeszcze możemy spotkać dziewiczy modernizm nietknięty styropianem. Tutaj ekspertem i dostawcą pozycji do checklisty jest dla mnie niezmiennie Bartek Dworski @leningrad. Tak naprawdę jednak ulubionym miastem jest i tak mój rodzinny Poznań, jestem domatorem i czuję się tu najswobodniej.

 

Co cię w nich pociąga?

 

W Katowicach i Wrocławiu wiele budynków przedwojennych i z okresu PRL jest zrealizowanych naprawdę ambitnie, z efektownym detalem lub imponujących konstrukcyjnie. W Poznaniu próżno szukać takich przedwojennych ikon jak Hala Stulecia lub Śląski drapacz chmur. Okres powojenny to poza kilkoma chlubnymi wyjątkami mieszkaniowa przeciętność, która jednak dla mnie jest właśnie kreatywnym poligonem.

 

Co odpycha?

 

W miastach odpychający mogą być według mnie chyba tylko ludzie, ich głupota, agresja i brak odpowiedzialności. Ludzie miasta budują i rozwijają, ale jednocześnie też niszczą i upośledzają.

 

Gdzie najchętniej spędzasz czas w swoich ulubionych miastach?

 

Nieważne gdzie. Ważne, że robiąc zdjęcia albo pijąc kawę lub dobrze jedząc. (śmiech)

 

Fotografując budynki, myślisz…?

 

Jak wydobyć, podkreślić i wyolbrzymić w nich to co niedostrzegalne, przerażające albo piękne. Najlepiej jak uda się zrealizować i zawrzeć wszystkie trzy wizje jednocześnie.

 

Gdy zrobisz dobre zdjęcie, czujesz…?

 

Ulgę. Że powoli ale wciąż się rozwijam i wyobraźnia nadal pracuje.

 

Zobacz więcej: @archi.grafia

5. @thenart: Warszawski Richard Linklater

 

„Przed zachodem słońca”. Tytuł kultowego już filmu Linklatera mógłby również posłużyć za tytuł wielu fotografii wykonanych przez Adama Thena, autora profilu @thenart.Then mistrzowsko portretuje swoja ukochaną Warszawę w promieniach słońca chowającego się powoli za horyzontem. Oczywiście nie tylko, ale te kadry uderzyły nas najbardziej.

 

Styl twoich zdjęć w 3 słowach?

 

Architektura, street, minimalizm.

 

Co widać na twoim najlepszym zdjęciu?

 

Moje ulubione zdjęcie przedstawia most śląsko-dąbrowski, na którym uchwyciłem tramwaj i rowerzystę. Wszystko na białym tle, co stwarza prosty i minimalistyczny klimat.

 

Twoje ulubione polskie miasto?

 

Oczywiście Warszawa.

 

Co cię w nim pociąga?

 

Architektura, pełnia życia w mieście.

 

Co odpycha?

 

Obojętność ludzi na otoczenie.

 

Gdzie w nim najchętniej spędzasz czas?

 

Najchętniej chodzę po wszelakich klatkach schodowych i budynkach, szukając nowych kadrów.

 

Fotografując budynki, myślisz…?

 

Fotografując budynki, myślę o tym, aby przedstawić na zdjęciu ciekawy i oryginalny punkt widzenia.

 

Gdy zrobisz dobre zdjęcie, czujesz…?

 

Gdy zrobię dobre zdjęcie, czuję się usatysfakcjonowany z efektu, ale staram się również brać pod uwagę to, czy robię postęp.

 

Zobacz więcej: @thenart